Czy Twój wewnętrzny krytyk odbiera Ci siły? Kilka słów o tym jak zastąpienie samokrytyki przez samowspółczucie może pomóc w odzyskaniu spokoju.

W codziennym życiu wielu z nas boryka się z wewnętrznym krytykiem – tym głosem, który potrafi surowo oceniać każdy błąd, przypominać o naszych porażkach i wprowadzać wątpliwości odnoszące się do naszej wartości. Często wydaje się, że ten głos nas mobilizuje, jednak rzeczywistość jest zupełnie inna. Badania oraz praktyka psychoterapii poznawczo-behawioralnej pokazują, że samokrytyka zamiast wspierać rozwój, często działa destrukcyjnie.

W tym artykule przyjrzymy się mechanizmom samokrytyki, jej wpływowi na zdrowie psychiczne i codzienne funkcjonowanie, a także praktycznym sposobom na rozwijanie samowspółczucia.

Czym jest samokrytyka i skąd się bierze?

Samokrytyka to tendencja do negatywnego oceniania siebie. Wyraża się w myślach takich jak: „Nie nadaję się do tego.”, „To moja wina, że wszystko poszło źle.”, „Jestem beznadziejn_.”

Bazując na perspektywie poznawczo-behawioralnej można wymienić następujące kwestie mające wpływ na pojawianie sią samokrytyki:

1. Negatywne przekonania o sobie: mogą one być efektem wychowania w surowym, wymagającym środowisku, gdzie miłość lub akceptacja były warunkowe.

2. Myśli automatyczne: szybkie, mimowolne reakcje na sytuacje, które często nie są prawdziwe, ale brzmią przekonująco. Przykład: Jeśli zapomnisz o ważnym spotkaniu, myślisz: „Jestem nieodpowiedzialn_”, zamiast „Miał_m dużo na głowie, każdemu mogło się zdarzyć.”

3. Społeczne normy: na przykład kultura sukcesu i perfekcjonizmu może promować przekonanie, że musimy być najlepsi, aby zasługiwać na uznanie.

Jak samokrytyka wpływa na nasze życie?

Samokrytyka jest obciążeniem nie tylko dla psychiki, ale i ciała. Jej skutki mogą obejmować takie obszary jak:

1. Emocjonalne wyczerpanie:

Chroniczny stres, poczucie winy, a nawet depresja są częstymi efektami ciągłego krytykowania siebie.

2. Unikanie wyzwań:

Osoby, które boją się porażki, często rezygnują z podejmowania nowych działań, bo obawiają się, że ich błędy staną się „dowodem” ich niekompetencji.

3. Problemy z relacjami:

Surowe ocenianie siebie często prowadzi do nieufności wobec innych lub trudności w budowaniu bliskości.

4. Obniżona samoocena:

Samokrytyka utrwala negatywny obraz siebie, tworząc błędne koło.

Czym jest samowspółczucie?

Samowspółczucie to podejście do siebie oparte na życzliwości i akceptacji, które pomaga lepiej radzić sobie z trudnymi sytuacjami. Nie oznacza ono pobłażliwości ani ignorowania problemów, lecz świadome i konstruktywne podejście do nich.

Samowspółczucie opiera się na następujących aspektach:

1. Życzliwość dla siebie: zastępowanie surowego krytycyzmu wsparciem i zrozumieniem.

Przykład: „To trudna sytuacja, ale robię wszystko, co mogę.”

2. Normalizacja (,,człowieczeństwo’’): uznanie, że wszyscy ludzie doświadczają porażek i trudności.

3. Uważność: bycie świadomym swoich emocji i myśli, jednak bez przesadnego zaangażowania w nie.

Jak zamienić samokrytykę na samowspółczucie?

Praca nad zmianą samokrytycznych schematów myślowych na bardziej wspierające jest kluczowa. Jeśli chcesz możesz spróbować wykonać te kilka kroków:

1. Rozpoznaj swoje myśli samokrytyczne:

Zanotuj, co mówisz do siebie w trudnych chwilach.

2. Weryfikuj myśli automatyczne:

Zamiast wierzyć w negatywne myśli, zastanów się, czy są one zgodne z faktami.

3. Praktykuj uważność:

Poświęć chwilę, by świadomie zauważyć swoje emocje i myśli, nie oceniając ich.

4. Ćwicz życzliwość wobec siebie:

Mów do siebie tak, jak do najlepszego przyjaciela.

5. Rozwijaj nowe przekonania:

Powtarzaj pozytywne afirmacje, takie jak: „Jestem wartościow_, nawet jeśli czasem nie zrobię czegoś zgodnie z planem.”

Samokrytyka jest jak ciężki plecak, który nosisz każdego dnia – nie dodaje sił, a wręcz je odbiera. Samowspółczucie z kolei to coś, co pomaga przetrwać trudności ucząc Cię jak być dla siebie dobr_ w najgorszych momentach.

Być może warto zastanowić się, jak już dziś możesz zmienić swój wewnętrzny dialog na bardziej wspierający. Spróbuj zacząć od małych kroków, takich jak zmiana tonu w jakim mówisz do siebie. Warto pamiętać że każdy zasługuje na życzliwość – także Ty.

chevron-down